READ THIS POST IN ENGLISH ◊ ZAKTUALIZOWANO: 16-07-2020
Agata i Mariusz odwiedzili Maderę w tym samym okresie co ja. Być może minęliśmy się gdzieś na krętych drogach wyspy, nawet o tym nie wiedząc… Gdybym wiedziała, że są na Maderze, na pewno przyglądałabym się bardziej wszystkim mijającym nas… motocyklom i skuterom, bo to właśnie tak Agata i Mariusz zdecydowali się odkrywać wyspę…
Zapraszamy więc na wywiad z Agatą z bloga Okiem Plecaczka, która opowie nam o swoim wyjeździe na Maderę w grudniu i tematach takich jak pobyt w hotelu Dorisol Florasol, drogi na Maderze oraz wynajem motocykli i skuterów na Maderze.
SYTM: Opowiedzcie mi o swojej podróży – Kiedy odwiedziliście Maderę i na jak długo? Czy była to organizowana wycieczka?
Maderę odwiedziliśmy z mężem w okresie świąteczno-noworocznym w 2018 roku. Plan nasz zakładał, aby Wigilię Bożego Narodzenia spędzić z rodziną, natomiast na kolejne 7 dni wyjechać, odpocząć, w takie miejsce, gdzie można pojeździć motocyklem. Analizując dostępne opcje i kierunki podróży, brałam pod uwagę głównie termin, lokalizację hotelu oraz co można zwiedzić. Liczyłam, że zorganizuję wyjazd na własną rękę, jednak ostatecznie zdecydowaliśmy się na Maderę i wycieczkę z biura podróży TUI.
SYTM: Czy często podróżujecie za granicę motocyklem?
Motocykl to nasza pasja i zwiedzamy świat z jego siodła. Swoim sprzętem (Triumph Tiger 1200 – nazwany Tygryskiem) najdalej za granicą byliśmy w Rumuni, którą objechaliśmy wzdłuż i wszerz. Natomiast Madera jest trzecią wyspą, którą zwiedziliśmy na motocyklu z wypożyczalni. W ten sposób „zaliczyliśmy” już Majorkę oraz Lanzarote. Lubimy aktywnie spędzać czas, a plażowanie nie jest dla nas formą wypoczynku. Zanudzilibyśmy się…
SYTM: Zabranie swojego ukochanego pojazdu na Maderę promem nie jest obecnie możliwe. Czy na Maderze jest wiele lokalnych firm oferujących wynajem motocykli?
Proszę też pamiętać, że przejechanie motocyklem tak długiej trasy tam i z powrotem zajęłoby co najmniej tydzień i nie wystarczyłoby nam czasu na zwiedzenie Madery 😉
Planując każdy z wyjazdów, podczas których wypożyczaliśmy motocykl, pierwszym krokiem było znalezienie w internecie wypożyczalni. Dopiero drugim krokiem jest wybór hotelu (zlokalizowany blisko wypożyczalni oraz posiadający parking hotelowy). Nie wyobrażam sobie, aby wypożyczalnia znajdowała się na drugim końcu wyspy, gdyż logistycznie byłoby to trudne do ogarnięcia.
Przed wyjazdem znalazłam kilka stron z ofertą wynajmu motocykli (często to tzw. wyszukiwarki – można zarezerwować sprzęt i zapłacić zaliczkę, ale nie ma podanego adresu siedziby firmy). Na miejscu w Funchal zlokalizowaliśmy tylko dwie wypożyczalnie oferujące motocykle. Natomiast wynajem skuterów jest bardziej popularny i nie ma problemu ze znalezieniem wypożyczalni.
SYTM: Jak oceniacie ich ofertę? Ich ceny? Czy którąś z firm najbardziej polecacie?
Z doświadczenia wynajmu motocykli podczas każdej z naszych podróży, wiem, że trzeba po przyjeździe na miejsce zapoznać się z ofertą i warunkami, gdyż strona internetowa, a rzeczywistość to dwa różne światy.
Pomimo że na www było wyraźnie zaznaczone, że motocykl posiada kufer (top case), na którym nam zależało, ze względu na to, że jest to schowek (nie trzeba nosić kasku ze sobą) i służy mi – pasażerowi, jako oparcie podczas jazdy, to niestety żadna maszyna nie miała go na wyposażeniu. Dodatkowo często prezentowany sprzęt nie jest dostępny. Co prawda można zarezerwować go, tak jak wspomniałam wcześniej, ale nie mam zaufania do firmy, która nie odpowiada na zadane przez nas pytania przesłane mailem.
Ceny wynajmu motocykli są niestety dużo wyższe niż wynajmu samochodu. Zależą one głównie od pojemności sprzętu i czasu trwania najmu, ale średnio to około 50 euro na dzień. Dodatkowo należy wpłacić kaucję zwrotną gotówką lub kartą (polecam gotówkę, gdyż na karcie często środki są odblokowywane dopiero po kilku dniach).
SYTM: Jakie pojazdy wypożyczyliście na Maderze?
Przed wyjazdem najbardziej zainteresowała nas oferta Rent a Scooter Funchal ze względu na oferowany sprzęt (m.in. Honda NC750X). Niestety w czasie świąt wypożyczalnia okazała się zamknięta. Natomiast w pokoju hotelowym była ulotka ESPAÇO MILÉNIO. Od ręki była dostępna tam Honda CBF600 i ją też wzięliśmy na 3 dni. Na Maderze wypożyczyliśmy również na dwa dni skuter (w pierwszej z zaprezentowanych wypożyczalni) – Sym Symphony ST 125cc.
SYTM: Jak oceniacie drogi na Maderze? Czy polecilibyście jazdę motocyklem lub skuterem dla osób mało doświadczonych, lub nieczujących się jeszcze pewnie za kółkiem?
Jakość dróg na Maderze jest bardzo dobra. Jednak są one wymagające: kręte i z dużą różnicą poziomów. Skuter świetnie nadaje się do przemieszczania po mieście i okolicach.
Niestety, moim zdaniem nie objedziemy nim wyspy – jest za słaby i zwyczajnie nie wjedzie pod górkę, których na Maderze nie brakuje.
Na zwiedzanie wyspy motocyklem z pewnością zdecydują się pasjonaci dwóch kółek. Dla doświadczonego motocyklisty będzie frajdą przemieszczanie się po maderskich drogach, początkujący może mieć z tym problem.
Najbardziej wymagającym, a zarazem zachwycającym odcinkiem jest trasa na Pico do Arieiro. Początkowo przejazd w chmurach o ograniczonej widoczności (mgła, wąska droga, zimno i mokro – trochę jak z horroru), jednak kiedy wyjedzie się ponad poziom chmur, ma się wrażenie jazdy po niebie.
Więcej na temat jazdy motocyklem po wyspie przeczytać można na moim blogu: Najlepsze widokowe trasy na Maderze
SYTM: Bazując na waszym doświadczeniu, jakie dalibyście rady turystom myślącym o wynajmie motocykla lub skutera na Maderze?
Mając do wyboru motocykl, najlepiej wybrać sprzęt o jak najlepszym stanie ogumienia i stanie technicznym. Stan wizualny jest na drugim miejscu. Jednak aby nie stracić kaucji, warto zaraz po wynajmie dokładnie sfotografować pojazd, a w szczególności wszystkie zadrapania, wgniecenia itp. aby w razie czego udowodnić, że nie jest to nasza sprawka. Myślę, że rada ta nie dotyczy tylko wynajmu motocykli, ale również samochodów.
Wypożyczalnie w cenie wynajmu oferują często kask. Wybór ich jest niewielki i nie ma pewności, że uda nam się otrzymać taki, który będzie nam pasował i jednocześnie chronił. Dla nas bezpieczeństwo i wygoda są najważniejsze. Dlatego zabieramy ze sobą w bagażu pełny strój motocyklowy (buty, spodnie, kurtkę, które zajmują całą walizkę) oraz swoje kaski. Wcześniej pakowaliśmy kask do bagażu rejestrowanego, jednak po Lanzarote wrócił on uszkodzony. Tym razem wzięliśmy kaski jako bagaż podręczny i na szczęście nie było problemów ze strony linii lotniczych (przed podróżą napisałam maila do przewoźnika z pytaniem, czy można wnieść je na pokład).
SYTM: Zatrzymaliście się w hotelu Dorisol Florasol w Funchal; Jak oceniacie ten hotel?
Bardzo pozytywnie. To trzygwiazdkowy hotel zlokalizowany w dzielnicy Lido. Mieszkaliśmy na 3 piętrze w pokoju typu studio. Z balkonu był częściowy widok na ocean, pokój po generalnym remoncie, aneks kuchenny w pełni wyposażony (był nawet trybuszon!). Śniadania smaczne, parking hotelowy dostępny. Brak jedynie wieczornych animacji, jednak nam to nie przeszkadzało, gdyż wieczory spędzaliśmy w centrum. Polecam dla osób, które aktywnie spędzają czas.
SYTM: Wrażenia ogólne – czy Madera spełniła wasze oczekiwania?
Przed wyjazdem dużo naczytałam się o wyspie i miałam też opracowany plan tego, co chciałabym zwiedzić. Jednak rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. Madera oferuje piękne widoki, a dla kogoś, kto lubi piesze wędrówki dwa tygodnie to moim zdaniem absolutne minimum. Nasz pobyt na wyspie trwał siedem dni, był bardzo aktywny, a i tak nie zwiedziliśmy wszystkiego, co zaplanowaliśmy. Reasumując- wyspa jest wspaniała, jestem nią oczarowana.
ZOBACZ TAKŻE: 20 POMYSŁÓW NA UDANE WAKACJE NA MADERZE – DARMOWY PRZEWODNIK
SYTM: Wasze „Trzy najlepsze na Maderze” to…?
Tak naprawdę trudno wymienić te „naj”. Wszystko jest warte zwiedzenia. Dla mnie zjazd saniami Monte Toboggan z Monte był czymś wyjątkowym (to chyba jedyne na świecie miejsce, gdzie turysta może zjechać w Toboggan). Półwysep Świętego Wawrzyńca (Ponta de São Lourenço) zachwycił mnie kolorami i dzikością (szczególnie podczas wschodu słońca), a noworoczny pokaz fajerwerków był najpiękniejszym widokiem mojego życia (naprawdę polecam spędzić Sylwestra na Maderze).
SYTM: Oraz w drugą stronę: Co odradzacie turystom na Maderze? Co podobało się Wam najmniej?
Park Monte Palace Tropical Gardens. Nie pasuje mi ten tropikalny ogród wraz z chińsko-japońską infrastrukturą do krajobrazu Madery. Bardziej spodobał mi się ogród botaniczny Jardim Botânico. Cisza, spokój, mniej turystów…
SYTM: Wasze ulubione napoje i dania na Maderze to…?
Kocham owoce morza. Grillowana ośmiornica (Octopus) to najlepsze danie główne, które jadłam na Maderze. Natomiast Lapas (skałoczepy), czyli mięczaki podawane w muszlach, zapieczone z masłem czosnkowym i do pokropienia cytryną są wyborną przekąską/przystawką.
Z napojów najbardziej smakowała mi poncha w każdym wariancie. Nie przypadły nam natomiast do gustu i smaku wina maderskie.
SYTM: Mieliście jakieś ciekawe lub śmieszne przygody podczas wyjazdu? Bliskie spotkania z lokalnymi mieszkańcami?
Znajoma poleciła nam Bar o Avo w Funchal, w którym właściciel zbiera piwa i szaliki drużyn piłkarskich z całego świata (to największa kolekcja w Europie – aktualnie liczy około 1800 sztuk). Wręczyliśmy właścicielowi przywieziony z Polski szalik lokalnej drużyny (GKS Tychy). Restaurator w ramach wdzięczności oprowadził nas po lokalu, pokazał w szczególności „eksponaty” z naszego kraju, poczęstował obiadem i lokalnymi trunkami. Wspominam to bardzo sympatycznie, fajnie było sprawić radość taką drobnostką.
ZOBACZ TAKŻE: PONCHA I INNE LOKALNE NAPOJE NA MADERZE
SYTM: Jeśli musielibyście nadać krótki tytuł waszej wyprawie, opisać ją jednym zdaniem, to jakbyście swoją wyprawę podsumowali?
Świąteczno-noworoczna Madera czyli motocyklem po Wyspie Wiecznej Wiosny.
Oto film Agaty i Mariusza z wyprawy na Maderę motocyklem:
Za Relację Dziękujemy:
Piękne widoki.jak zwykle zazdroszczę.Może kiesyś sama…..
Motocyklem przez Maderę- super pomysł! Bardzo pomocny artykuł dla tych, którzy planują taką wycieczkę 😉