Ponta de São Lourenço, czyli Półwysep Świętego Wawrzyńca jest popularną atrakcją, miejscem na obserwację wschodów słońca, szlakiem pieszym oraz… obok Pico do Arieiro jedną z najpopularniejszych scenerii na ślubne i zaręczynowe sesje zdjęciowe na Maderze.
Uwielbiam zabierać się razem z parami na ich malownicze sesje zdjęciowe na Maderze. Z pewnością nie jestem profesjonalnym fotografem, ale lubię dokumentować ich przygodę z perspektywy „zza kulis”.
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami zdjęciami pięknej sesji ślubnej, która odbyła się na Ponta de São Lourenço na Maderze we wrześniu 2019 r.
Para Młoda
9 września 2019 miałam wielką przyjemność uczestniczyć w ślubie pięknej niemieckiej pary, której ceremonia odbyła się w Canico, korzystając z usług naszej konsultantki. [ ZOBACZ: KONTAKT ]
Para wynajęła dobrego fotografa, ale nie filmowca, więc postanowiłam im pomóc i nagrać najważniejsze momenty ceremonii. W międzyczasie cyknęłam także kilka zdjęć nowożeńcom i ich gościom.

Ceremonia ślubna
Był to mały ślub, ale widać było, jak zżyta jest ich rodzina i jak wszyscy goście wzruszeni byli tą wielką chwilą i cieszyli się wraz z nowożeńcami.
Para nie zdecydowała się na oprawę muzyczną, więc w momencie gdy ojciec prowadził Pannę Młodą do ołtarza, rodzina zanuciła im całkiem nieźle marsz weselny…

Bardzo podobało mi się, jak para wkomponowała mały element Madery w swoje stroje…


Miejsce na ślub – Quinta Do Lorde w Caniçal
Jako miejsce ceremonii para wybrała Quinta Do Lorde w Caniçal, zaraz obok Ponta de São Lourenço.



Oraz oczywiście…
Sesja ślubna na Ponta de São Lourenço
Po ceremonii, fotograf Rodolfo z TheMemoryShop oraz para zaproponowali, bym wybrała się z nimi na ich plener ślubny na Półwyspie Świętego Wawrzyńca.
Nie musieli pytać mnie dwa razy. Od razu pobiegłam do auta, wygrzebałam na szybko z walizki zupełnie niepasujące do siebie bluzkę i szorty. Wyglądałam jak pajac, ale było mi o wiele wygodniej niż w eleganckiej sukience, którą miałam na sobie… Wiedziałam, że na Półwyspie Świętego Wawrzyńca czeka na nas niezły spacerek…
Podjechaliśmy autem około 10 minut i zatrzymaliśmy się na pierwszym punkcie widokowym.



Należy również pamiętać, że Ponta de São Lourenço jest często bardzo wietrznym miejscem, więc potrzebna jest rozwaga przy krawędziach. Z drugiej strony, wiatr może być dobrym pomocnikiem w sesjach zdjęciowych ze zwiewnymi sukniami i włosami.


A to kolejne niebezpieczeństwo robienia zdjęć na Ponta de São Lourenço… Na szczęście fotograf ma już wprawę w uwalnianiu Pań Młodych 🙂

Po kilku zdjęciach dla rozgrzewki tylko z parą, oraz po kilku walkach z kaktusami i krzewami trzymającymi suknię Panny Młodej, udaliśmy się na właściwe miejsce sesji zdjęciowej.
Zaparkowaliśmy samochód na głównym parkingu szlaku Vereda da Ponta de São Lourenço (PR8) gdzie spotkaliśmy resztę rodziny. Para wybrała to miejsce, a nie hotel na rodzinne zdjęcia ślubne. Ponta de São Lourenço było świetną scenerią.
Nie wszyscy goście byli na tyle sprawni, aby rozpocząć wędrówkę, więc wrócili do hotelu, podczas gdy fotograf, ja i para udaliśmy się dalej szlakiem Vereda da Ponta de São Lourenço.



Pierwsza część szlaku Vereda da Ponta de São Lourenço, nie jest moim zdaniem najbardziej fotogeniczną częścią wędrówki. Krajobraz sprawia, że poczujecie się jak na Księżycu, ale jeśli chcecie zobaczyć naprawdę wspaniałe widoki, musicie iść dalej ….





Gdzieś w połowie drogi bowiem traficie na punkty widokowe Ponto de Vista oraz Ponta do Castelo. Wiele odcieni ciemnego brązu klifów skontrastowane z błękitem oceanu będą wspaniałym tłem zdjęć.



Ceremonia ślubna odbyła się pod częściowo zachmurzonym niebem. Pogoda poprawiła się znacznie, gdy wędrowaliśmy na wschód.
Słońce świeciło, atmosfera była niesamowita, a krajobrazy coraz piękniejsze. Ciężko było przestać gnać i wracać do auta … ale kiedy odkryliśmy, że jesteśmy daleko za połową trasy, zdecydowaliśmy, że jednak może mądrze będzie wrócić.


Bloopers – wpadki!
Nie byłby to prawdziwy post-relacja „zza kulis”, gdyby nie było żadnych bloopers.
Oprócz kilku walk sukni z krzewami i kaktusami, przypomnienie dla mnie samej: Podczas następnej sesji w tak wietrznym miejscu – zwiąż włosy kobito 🙂

Podsumowując, był to piękny dzień, który zaowocował setkami pięknych, autentycznych zdjęć ślubnych w wykonaniu Rodolfo.
Para została przywitana i otrzymała mnóstwo uśmiechów i życzeń ślubnych od dziesiątek, jeśli nie setki wędrowców spotkanych po drodze …
To nie była jedyna sesja zdjęciowa, w której miałam okazję uczestniczyć z fotografem Rodolfo. Niedługo opublikuję kolejny zakulisowy post z sesji zdjęciowej w magicznych lasach Fanal, czarnej plaży w Seixal oraz Ribeira Da Janela.
Wyniki sesji à la The Memory Shop i mnóstwo innych pięknych zdjęć par w różnych krajobrazach Madery zobaczyć można na koncie FB lub Instagramie Rodolfo.

Chcielibyście zorganizować ślub w magicznym miejscu na Maderze lub na pięknej plaży w Porto Santo i poszukujecie bezpośredniego kontaktu do lokalnej konsultankti?
Konsultantka czeka na Wasze wiadomości!
Interesuje Was Madera lub Porto Santo jako miejsce na kolejne wakacje, zagraniczny ślub lub sesję zdjęciową?
Nie przegapcie nowych postów – subskrybujcie!