Po kilku zdjęciach dla rozgrzewki tylko z parą, oraz po kilku walkach z kaktusami i krzewami trzymającymi suknię Panny Młodej, udaliśmy się na właściwe miejsce sesji zdjęciowej.
Zaparkowaliśmy samochód na głównym parkingu szlaku Vereda da Ponta de São Lourenço (PR8) gdzie spotkaliśmy resztę rodziny. Para wybrała to miejsce, a nie hotel na rodzinne zdjęcia ślubne. Ponta de São Lourenço było świetną scenerią.
Nie wszyscy goście byli na tyle sprawni, aby rozpocząć wędrówkę, więc wrócili do hotelu, podczas gdy fotograf, ja i para udaliśmy się dalej szlakiem Vereda da Ponta de São Lourenço.